Autor |
Kathleen Scott
Puchon

Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tinworth
Pią 17:10, 10 Paź 2008
|
|
Wiadomość |
|
*Do Wielkiej Sali weszła spokojnie Puchonka. Taka zwyczajna, nie idealnie piękna, ale i nie brzydka, nie za niska i nie za wysoka. Czarna szkolna szata układała się na jej szczupłej sylwetce tak, jak na każdym uczniu Hogwartu, czyli co tu dużo mówić, workowato. Szatynka w jednej ręce trzymała szkolną torbę, w drugiej zaś jakieś książki. Ot zwyczajna uczennica, jakich w tym zamku było wiele. Ale spośród innych uczniów coś ją jednak wyróżniało. A był to szeroki, serdeczny i ciepły uśmiech, którym Puchonka darzyła niemal wszystkie napotkane osoby. Rozglądając się więc leniwie na boki, zauważyła nagle znajomą twarz, ale zamrugała kilka razy oczami, nie dowierzając temu co zobaczyła.*
- Cris? - *mruknęła pod nosem i z szerokim uśmiechem podeszła do najwyraźniej nieco skrępowanej swoim nietypowym strojem przyjaciółki.*
- Cristella! Przytuliłabym cię na powitanie, ale boję się że pomięłabym ci sukienkę - *przywitała ją radośnie i mrugnęła do niej porozumiewawczo okiem.*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kathleen Scott dnia Pią 17:11, 10 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|